po dlugim niebyciu w wirtualnym swieceie w koncu ksiezniczka McDulka pojawia sie i tym razem na prawde i ma nadzieje, ze na dluuugo :) bo wszystkie sprawy, ktore byly do zamkniecia, zamkniete zostaly. teraz bedzie czas na buszowaniu po blogach, na robotki, na troche spokoju :)
juz jakis czas temu powstaly takie oto zakladeczki do ksiazek, pofrunely az do Barcelony, do Inmy :)
pozdrawiam serdecznie
McDulka
Wyglądają ciekawie:)
OdpowiedzUsuńTylko czekają by wskoczyć do książek :) Fajne !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam