przy calym palacowo-zyciowym zawirowaniu oczywiscie nie da sie zyc bez robotek wszelakich. i takowe wlasnie powstaja w palacowym zaciszu (choc te zacisze nie zawsze zaciszem nazwac mozna).
ksiezniczka McDulka autoobiecala sobie pokrowiec na komorke. no i w koncu powstal w tematyce bardzo ksiezniczkowej, bo zabiej!
skojarzen oczywiscie nie da sie uniknac :)
McDulka
To etui z żabką jest świetne! Zapraszam w odwiedziny
OdpowiedzUsuńŚliczna żabeczka :)
OdpowiedzUsuńAle bomba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCmokam żabkę w łapkę :) Śliczna !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziekuje dziewczeta za cudowne komentarze.
OdpowiedzUsuńodwiedziny blogow musze odlozyc na troche pozniej, bo mam jeszcze jedna wazna sprawe do zamkniecia na uczelni, ale jak wsyztsko pojdzie dobrze to pod koniec miesiaca pozamykam wszytskie sprawy i bede miala wiecej czasu na dzialania odwiedzinowo-blogowe.