powalila mnie goraczka i bol gardla, leze w domu i staram sie zdrowiec :) byle do wiosny :)
tymczasem prezentuje ostatni z postow w tym cyklu torebkowym. oto torebka, ktora uszylam jeszcze przed swietami. trafila ona do ksiezniczki Zani, ktora jest amatorka ogromna szkockich krat ;)
lece sie dalej kurowac
McDulka
Szkockie kraty w każdym wydaniu cudne :)
OdpowiedzUsuńSuper! bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńO jaka ładna:)
OdpowiedzUsuń