to juz szosty miniwywiadzik :) jakze ten czas leci :) dzis bardzo bardzo bardzo chcialabym Wam przedstawic Pasiakowe Pisanki, a pod ta nazwa kryje sie Kinga, ktora cudnie, cudownie i pieknie rysuje
uwielbiam odwiedzac jej blogi, bo sa przepelnione poztywna energia i zawsze powoduja pojawienie sie usmiechu na ksiezniczkowej buzi ;)
1. co
kochasz robic i co planujsze w
najblizszym czasie pokochac robic?
Jestem
architektem wnętrz i pomimo tego, że lubię swoją pracę, kocham
mieć czas wolny,
który mogę poświęcić na inne przyjemności. Uwielbiam wtedy
szkicować przy kubku
pysznej herbaty, zaglądać do skąpanych w słońcu kiełkujących
roślinek,
obmyślać, który przepis na chleb tym razem wykorzystać lub
jakie ciasto wyjdzie
mi z piekarnika :) Jako, że nie snuję wielkich planów o tym,
co mogę pokochać
jeszcze robić, nie wiem, co jeszcze sprawi mi frajdę. Czasem
żyję chwilą,
impulsem i wtedy staram się odkrywać nowe rzeczy.
2. czym jest
dla Ciebie pasja?
Pasja to
coś, co sprawia, że człowiek czuje się szczęśliwy, kiedy może
się czemuś
poświęcić. Coś, co daje niesamowitą przyjemność…
Trudno opisać ten specyficzny stan, który porywa do działania
i daje
niesamowitą satysfakcję z tworzenia.
3. co
wprowada Cie w stan szczescia?
Słońce i
zieleń za oknem, świergot
ptaków, zapach domowego chleba, taniec, drobne rzeczy z życia
codziennego… Jednak
przede wszystkim uśmiech bliskich mi
osób, gdy mogę sprawić im radość :)
4. Uwielbiam
Twoje rysuneczki, jestes
rysownkiem z zamilowania i z wyksztalcenia?
Skończyłam
architekturę i w planie zajęć mieliśmy kilka godzin z rysunku
i malarstwa, więc
nie mogę powiedzieć, że tylko z zamiłowania, lecz jednocześnie
nie mogę nazwać
się artystą plastykiem. Te zajęcia dały mi jednak pewne
podstawy, dzięki którym
łatwiej mi było poruszać się w świecie książek i kursów, które
znajdywałam w Internecie. Techniki, jakie stosuję, są wynikiem
samonauki, podpatrywania mistrzów i
własnych doświadczeń. Na pewno mogę powiedzieć, że obecnie
rysowanie daje mi
wielką przyjemność.
5. Prowadzisz
kilka blogow
jednoczesnie, mozesz je pokrotce przedstawic?
W celu
uporządkowania sobie blogowej przestrzeni, stworzyłam kilka
miejsc, i tak:
- http://pasiakowa.blogspot.com
jest
blogiem głównym, na którym można znaleźć to, co zazwyczaj
robię w wolnym
czasie, Są to prace związane ze scrapbookingiem, kartki
okolicznościowe, wpisy
do wędrujących art-journal’i oraz kolorowe obrazki ;) Nie
zamieszczam tu jednak
prac nieskończonych i szkiców – od tego jest:
- http://szkicownikpasiasty. blogspot.com – to tu
od czasu do czasu wpadają
niedokończone rysunki, szybkie zapisy myśli.. po prostu
szkice.
- http://zniszcztenzeszyt. blogspot.com – to
projekt, który zaczął się od
znalezienia książki-zeszytu do kreatywnego niszczenia
autorstwa Keri Smith. Z
racji tego, iż oryginalna książka była ówcześnie trudno
dostępna, stworzyłam
sobie własny zeszyt, który wypełniałam m.in. zadaniami z
oryginału. Obecnie
posiadam książkę pani Smith, jednak leży na półce i czeka na
lepsze czasy. Na
blogu znalazły się też prywatne notatki z mojego życia, które
prowadziłam w
postaci czegoś, co możemy uznać za art journal. Stwierdziłam
jednak, że niektóre wpisy są zbyt osobiste, by publikować je w
wirtualnej przestrzeni i
jak na razie nowe się nie pojawiły od stycznia zeszłego roku.
Mam plan wskrzesić
ten blog w niedalekiej przyszłości :)
- http://365potworow.blogspot. com – to
projekt stworzenia wizerunków
365 potworów. W zasadzie te śmieszne stworki towarzyszą mi na
co dzień,
wyskakując gdzieś na skrawkach papieru, kopertach, które
adresuję do znajomych i
szkicowych kartkach, podczas myślenia nad projektami. Z
założenia miały na
blogu pojawiać się po jednym dziennie, jednak z racji mojego
zabiegania i
innych obowiązków, projekt powstaje z trochę większymi
odstępami w czasie.
- http://zilustrowane.blogspot. com to moje
najnowsze „dziecko”.
Powstało poniekąd dzięki osobom odwiedzających pasiakowy blog
- w komentarzach
do przedstawionych tam przepisów znalazłam stwierdzenie, iż
powinnam ilustrować
książki kucharskie. To natchnęło mnie do spróbowania
ogarnięcia tematu i tak
narodziło się nowe miejsce w sieci. Kto wie, może kiedyś
faktycznie uda się
stworzyć papierową wersję :)
Dla osób,
które chciałyby śledzić moje poczynania, a nie mają ochoty
skakać po kilku
stronach, powstał fanpage na facebook’u, gdzie staram się
wrzucać
najaktualniejsze informacje (https://www.facebook.com/ pasiakowo
)
6. Skad
pomysly na rysunki, zaleznie
jest to od weny? a wena kiedy nadchodzi???
Część
rysunków wychodzi mi - ot, tak-
spod
ołówka i zależne jest to od weny, która pojawia się znikąd i w
bardzo różnych
momentach. Pamiętam, że kiedyś zaczęłam rysować w tramwaju,
wzbudzając
zainteresowanie współpasażerów, bo akurat wtedy urodził mi się
w głowie ciekawy
pomysł ;)
Część prac powstaje
dzięki zamówieniom - wtedy ważny jest opis lub zdjęcie. Bardzo
lubię wykonywać
ilustracje, gdzie mogę swobodnie interpretować tekst np.
wierszyków dla dzieci.
Rysunki do
zilustrowanych przepisów natomiast pojawiają się dzięki
potrawom, które
przyrządzam w domu. Inspiracją może być więc nasza codzienność
– tak powstał m.in.
brokuł spacerujący z uśmiechniętym makaronem, na który „wizja”
pojawiła się
podczas jedzenia obiadu ;)
Kingo bardzo dziekuje za wywiadzik
I ja Wam bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Uwielbiam Twoje rysunki :D
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam ciepło! :)
UsuńPasiakowa zachwyca :)
OdpowiedzUsuń