wtorek, 17 stycznia 2012

Tupot białych mew;-)

Pojechały nasze hiszpańskie dziewczęta na wakacje... cicho, głucho i tęskno  jakoś... Mam nadzieję, że wypoczywają słodko i że pstrykają mnóstwo fotek. U mnie za oknem chłodno, szaro i trochę mroźno... ale ale zauważyliście, że już powolutku dzień robi się dłuższy? Byle do wiosny-lata. Tak sobie przypomniałam, że mam jeszcze do pokazania jedną prackę dzierganą latem. Coby tak się rozgrzać ciut i powspominać morze letnią porą;-)


Jest to taka maleńka zawieszka, z przodu i z tyłu wyszywana haftem krzyżykowym.W oryginale zawieszka owa wisi na granatowej ramce do zdjęć z haczykiem na środku. Całość tworzy taki fajowy morski klimat.

Pozdrawiam i ściskam
Żania
PS Do zdjęć pozuje mój mew- Pan William;-)

7 komentarzy:

  1. oh jak ja tęsknie za latem! ile bym dała, by wyjrzeć przez okno, zobaczyć słońce i na termometrze +25 <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aby do lata :))Śliczna zawieszka ,a i pan mew uroczy bardzo :)Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana,

    Dzięki za odwiedziny i serdeczności!

    Wiesz, ja jestem wielbicielką klimatów marynistycznych, mew (i mewów), starfishów i koników morskich...
    A jeszcze ptaszek i ptaszkowy domek - to die for:):):)

    już mniej trochę smarkam, więc mogę Cię uściskać, Księżniczko:*

    A na zdjęcia Królewny McAmeby czekamy kolektywnie;-

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka śliczna zawieszka! I ten morski klimat:) Niech to lato już przyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tradycyjnie Zaniu uroczo i tak starannie :) pozdrawiam cieplo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna zawieszka, a pan William jak ładnie pozuje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...