Historia lawendowego motylka rozpoczęła się w sklepie "Berts", otóż zobaczyłam tam cudne pudełeczko na tabletki lub inne maleńkie rzeczy. Motyw na pudełeczku- oczywiście motylki, więc nie wiele się zastanawiając, zakupiłam tam puzderko i już wiedziałam, że musi być ono odpowiednio zapakowane;-) Powstał taki oto motylek oraz torebeczka, która może być wykorzystana np na lawendę.
Pozdrawiam serdecznie sobotnim popołudniem, życząc udanego weekendu.
Żania
no, ładnie Cię zainspirował ;) świetny woreczek powstał, pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńUroczo to wygląda:)
OdpowiedzUsuńWyszedł śliczny komplecik.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten pomysł z takim motylkiem na woreczku z lawendą :)
OdpowiedzUsuńSuperowe. Bardzo mi się podoba pomysł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda ! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczna torebeczka, motylek jest idealny! :)
OdpowiedzUsuńMotylek prześliczny! Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńCzasami przypadkiem spotkana jakaś mała rzecz potrafi tak fajnie zainspirować :)
OdpowiedzUsuńWspaniały motylek
OdpowiedzUsuń