niedziela, 24 lipca 2011

do biblioteki na ksiazki


maszyna ze mna raz wspolpracuje raz nie, jak sie jej chce, a ja siodme poty wylewam, zeby sie jej zechcialo. wczoraj naszlo mnie na uszycie torby, takiej co by mozna do biblioteki na ksiazki uzyc, moze troszke zakupy ponosic... pierwsze wyczailam jak jest uszyta moja inna torba plocienna i na jej podstawie skonstruowalam moja :) ksiezniczka ma glowe na karku :) 

pomalutku i sie uszylo i dzis oczywsicie byl lans, do biblioteki, z ksiazkami, tylko troche bardzo pochmurno i kapelusz za cholere nie pasuje w taka pogode ;)


 (fot.: Ania i ja)


milego popudnia zycze, ksiezniczka sie wybieram na Harego Pottera i na jakiegos fast fooda po drodze, Dzien Dziecka na maxa

buziole
Mcdulka

4 komentarze:

  1. Śliczna torba:):):) też taką chce^^

    OdpowiedzUsuń
  2. nie no wymiatasz....niezły lans,buziolki

    OdpowiedzUsuń
  3. Torba jest świetna.
    Harry Potter jest naprawdę świetny. Polecam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajna torba ,współpraca z maszyną bardzo dobrze ci wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...