w palacu ksiezniczkowym nastapily zaleglosci potworne, ale nie z ksiezniczkowej winy, o nie! z winy niestety adresowego psikusa, w koncu wszytkos ie dobrze skonczylo, a przesylka wedrujaca przez pol Europy w koncu dotarla do wlasciceilki Edith, ale ale po kolei ... Sloneczna wymianke przygotowala Ania z http://aniajura.blogspot.com/ i oczywsicie mialysmy przygotowac przedmioty wykonane recznie i zwiazane ze slonkiem :)
sama natomiast przygotowalam taki :)
dziekuje bardzo za wymianke i zapraszam bardzo serdecznie do nas ksiezniczek na nasza istntnie ksieniczkowa wymianke :)
pozdrwionka sle
Mcudlka
Ale ze mnie małpiszon. Kompletnie zapomniałam o tym adresowym psikusie i nawet nie zapytałam od dość dawna, czy paczka do Was doszła. Nawet nie wiesz jak się cieszę z tego posta. Cieszę się, że wszyscy uczestnicy mojej wymianki otrzymali paczuszki i sa z nich zadowoleni.
OdpowiedzUsuńŚliczna słoneczne prezenty ,aż się cieplej zrobiło ;))
OdpowiedzUsuńPiękności,piękności:)
OdpowiedzUsuńPiękne! Super prezenty :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace:)
OdpowiedzUsuń