chwilowo mnie nie bylo, wozilam sie po stolycy czyli po Madrycie... stolyce to miejsca, gdzie ksiezniczki czuja sie dosyc dobrze i swobodnie, szczegolnie jesli mowimy o stolycach panstw z koronowanymi glowami, Reino de España do takowych sie zalicza... zatem wozilam sie metrem i tu tam tu i tam :) w ramach chwalenie fotki w liczbie trzech sztuk zalaczam
akcent polski
i ja kocham dzieci
Palacio del Cristal w Parque del Retiro
przed wyprawa poczynilam jeszcze dwie janielice, ktore powedrowaly do ojczyzny-polszczyzny... na obecna chwile zostal mi tylko jeden aniol... moj Aniol Stroz :)
buziaki sle, powracajaca do rzeczywistosci
Mcdulka
...ja bym jeszcze w Palacio roślinność bujną do środka wsadziła...
OdpowiedzUsuńAle i bez roślinności piykny.
Pozdrawiam
no ja sie tez wlasnie zastanawialam czemuz on taki pusty w srodku, ale nie wchodzilam wiec nie wiem, moze tam maja juz jakies sadzoni i za niedlugo puszcza one swoje pedy :)
OdpowiedzUsuńdzieki za odwiedziny Ovillo
m
Anielica fioletowa ma śliczną sukienke. W ogóle jest bardzo elegancka. Ta głowa dzieciaczka bardzo oryginalna, chociaż jak jej się tak dłuzej przyglądam to trochę mnie przeraża... Żabiusze dziękują za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńSzczerze zazdroszczę Ci tych wojaży po Hiszpanii. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócę do Barcelony i do Playa d'Aro. Było wspaniale.
OdpowiedzUsuńLale cudne jak zawsze.
Pozdrawiam.
Dziękuję za wizytę. Wizyta księżniczek to zaszczyt. Janielice też są wyjątkowe.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne Lale, wow dech zapiera. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń