torebeczke na szydelku zrobilam jakis czas temu. lazil mi po glowie pomysl zrobienie czegos lekkiego i letniego, takiego do ksiezniczkowych sukieneczek... wizja bosonogiej ksiezniczki prawie unoszacej sie nad laka pelna kwiecia.... taka wizje uwiecznilam sobie... a co!.. ksiezniczki tez lubia sobie pomarzyc ... powzdychac .... Gdzie bursztynowy swierzop, gryka jak śnieg biała, Gdzie panieńskim rumieńcem dziecielina pała, A wszystko przepasane jakby wstęgą, miedzą Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą...
Rzeczywiście leciutka ta torebeczka, a teraz siup na łąkę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka, a te kwiatki dodają jej lekkości i uroku. Cudo :)
OdpowiedzUsuńSuper ,bardzo mi sie podoba ,kwiatuszki dodaja jej wdzięku :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Urocza! Kwiatuszki pasują idealnie!
OdpowiedzUsuńŚliczna!!!
OdpowiedzUsuńTorebeczka naprawdę świetna. Ma bardzo ładny kolor. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsłodycz w czystej postaci :)buziaki Mcdulko
OdpowiedzUsuń