ostanio Pałac nie brał udziału w wyzwaniu, bo sporo się działo, a do tego Królestwo nadal ząbkuje, McDulka rozwija się na wszelakiej maści kursach i czas ma na robótkowanie ograniczony, a czytanie organizowane jest po nocach
Kulturanie-archiwalnie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kulturalnie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kulturalnie. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 3 listopada 2016
piątek, 6 lutego 2015
w zaciszu ksiazek i muzyki :)

zima w Hiszpanii, ba! paraliz sniegowy!
a ja sobie leniuchuje i zatapiam sie w lekturze i w sluchaniu muzyki.
ostanio w kolko slucham plyty Miki Urbaniak "once in a lifetime" gdyby ktos sie skusil na posluchanie ponizej zapodaje link z youtube. nie mam pojecia czy to w Polsce plyta chodliwa czy nie, ja kupuje polskie plyty "na czuja", sugerujac sie najczesciej muzyka z Trojki, albo zawierzajac podszeptom mojej siostry
a ksiazki, to jak zwykle czytam kilka na raz, aktualnie w zasiegu reki: "Triada" Laury Gallego, "Grand" Wisniewskiego, "Holyfood" Holowni oraz "Leksykon niewiedzy" :)
a dla milosnikow zwierzyny lesnej-pani Lisiczka
weekend juz juz tuz tuz :)
pozdrawiam
McDulka
środa, 13 sierpnia 2014
post dedykowany ksiazkom
ksiazki sa taszczone nie z jednej biblioteki, ale kilku.... malo tego, pol rodziny zostalo zmuszone do wyrobienia sobie kart w bibliotece w Oviedo i w Madrycie, zeby dostep do ksiazek nie mial ograniczen. bibliotekarze nie sprawdzaja dowodu tylko karte wiec mozna sie podszywac spokojnie pod wlasna mame. gorzej jest z podszywaniem sie pod meza... w takim wypadku trzeba biedaka w jakis sposob zaciagnac do biblioteki...
oczywiscie to nie koniec. w ramach projektu o nazwie roboczej "aby nie zapomniec mowy polskiej" za miesieczna oplata ksiezniczka McDulka ma dostep do ksiazek w Legimi.... tu jest pelny popis i szalenstwo, pozaczynanych jest chyba z dziesiec ksiazek, caly czas sa nowosci... normalnie ksiazkowy zawrot glowy... jedyny minus, ze trzeba czytac na tablecie albo komorce
do tego jest aktywnosc zaliczna do umiarkowanych na stronie lubimyczytac.pl , McDulka zaglada tu prawie codziennie, szczegolnie sobie ceniac zakladke rekomendacje
nalezy takze dodac skupowanie ksiazek, gdzie sie tylko da oraz niekontrolowany pociag do ksiegarni... ulubionym miejscem jest kawiarnio-ksiegarnia BONA w okolicach Wawelu (Krakow), dobrze, ze nie jest blisko Madrytu, bo byloby kiepskawo.... ;)
ale to co najsmiesniejsze, zakupione ksiazki sa adorowane w domu i nie czytane, bo .... jakos tak szkoda tak juz od zaraz przeczytac... ;) ..... normalnie jakies wariactwo ;)
oto malutki skrawek biblioteczki wraz z malutkimi wyszywanymi obrazeczkami
adnotacja: "ksiazka z zabami", to tak naprawde nie ksiazka, tylko moj doktorat, z ktorego jestem dumna i blada, w koncu skonczony, wydrukowany i obroniony :) niecale dwa tygodnie temu :)
pozdrowionka
McDulka
sobota, 14 kwietnia 2012
drobinki
poza tym wiosna!!! a wiosna to prawdziwy atak na nasze zmysly :)
u mnie jak zwykle zabieganie, ale takie kontrolowane ;)
oto co mnie ostanio zachwycilo :) piosneka, ktora spiewalismy na zajeciach z francsukiego :) uwielbiam mordeczke Garou, nie da sie nie usmiechac patrzac na niego :)
ksiazka, ktora przeczytalam a potem wystukalam nazwisko autora w szeroko wszystkim znanej wyszukiwarce i oto co znalazlam :)
a oto moje drobinki szydelkowe z ostatniego czasu
milego weekendu dla wszystkich
Mcdulka
Subskrybuj:
Posty (Atom)