ksiezniczki potrafia sie zachwycac drobinkami i okruszkami dnia codziennego, po prostu trzeba sie tylko wokol rozejrzec :)czasem tak trudno jest dotrzec piekno wokol nas, ale warto szeroko otworzyc oczy i wyostrzyc zmysly :)
poza tym wiosna!!! a wiosna to prawdziwy atak na nasze zmysly :)
u mnie jak zwykle zabieganie, ale takie kontrolowane ;)
oto co mnie ostanio zachwycilo :) piosneka, ktora spiewalismy na zajeciach z francsukiego :) uwielbiam mordeczke Garou, nie da sie nie usmiechac patrzac na niego :)
ksiazka, ktora przeczytalam a potem wystukalam nazwisko autora w szeroko wszystkim znanej wyszukiwarce i oto co znalazlam :)
a oto moje drobinki szydelkowe z ostatniego czasu
milego weekendu dla wszystkich
Mcdulka
Jakie śliczne są Twoje drobinki:)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)Pozdrawiam.
Prześliczne szydełkowe maleństwa :) Motylki są jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńMotylki i wisienki są super. Nie chcesz się podzielić schematem??
OdpowiedzUsuńO kurcze jakie one cudne...przez to też, że takie tycie:-)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka! Szczególnie te motylki:)
OdpowiedzUsuńMotylki śliczne i pozostałe maleństwa też! :)
OdpowiedzUsuń