Jest piesek osesek, co skórę ma jak meszek;) tudzież filc. Taka oto broszka powstała na specjalne zamówienie. Piesek miał być pomarańczowy, niestety nie dostałam fajnego pomarańczu, więc jest w bardzo modnym koralu. Z wykrojem miałam troszeczkę zabawy, ale chyba wyszło... podobny do szkockiego teriera lub terierki;)?
Pozdrawiam letnio i życzę miłego weekendu.
Żania
Kochana Zaniu - piesek broszunia jest po prostu swietny, superancki. Nawet nie wyobrazalam sobie ze taki swietny Ci wyjdzie, Ty po prostu masz talent!!! Kolor oraz styl/rodzaj pieska idealny :-)Broszunie beda mi o Tobie przypominac, o takiej dobrej duszyczce!! xx :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny pieseczek Ci wyszedł Żaniu :))
OdpowiedzUsuńPiękny! Wspaniale Ci wyszedł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper piesio! :))
OdpowiedzUsuńpiesek jest boski!:D
OdpowiedzUsuń