Takie sobie powstały broszunie, obie nie z gruszki, nie z pietruszki... a z głowy;)
Jedna dla osóbki o wielkim sercu, silnym charakterze i cudnym uśmiechu...
A druga dla właścicielki zgrabnych nóg (w żółtych szpilkach) i marzeń o własnym domku...
Tak się cieszę, że los sprawił iż się spotkałyśmy ;)
Pozdrawiam Dziewuszki i ściskam piątkowo
Żania
Żaniu, cudowności - ten domeczek bardzo słodki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam poczekaj niech pomyślę....środowo :)
Dla pięknej, utalentowanej,dobrej duszyczce(...)dziękujemy bardzo serdecznie, broszki są przepiękne :-)!!Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńDomeczek kradnie serce od pierwszego spojrzenia :)
OdpowiedzUsuń