od niedawna jestem fanka Cuddlies :) a dokladne fanka Yum Yuma gdyz poniewaz zostalam zagadnieta poprzez Galerie Artillo czy bylabym w stanie uszyc tego wlasnie osobnika :) zatem zaczelam ogladam filmiki o Cuddlies i szukac o nich informacji w necie i wcale a to wcale nie jest to takie proste
zatem musialam ruszyc troche wyobraznia i zabrac sie za rysowanie i szycie, Yum Yum mial byc jak najbardziej podobny do orginalu i o wysokosci 30-40 cm
efekt ponizej: orginal ze zdjecia znalezionego w sieci i uszyta przez mnie maskotka :)
jak tam spacery poswiateczne ;)
pozdrawiam
Mcdulka
efekt końcowy- extra! bardzo podobny do orginału, wręcz identyczny , w dodatku ładniutki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
wyszedł Ci świetnie, nadzwyczaj podobny do oryginału. Ja jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńAle superowa!!!!
OdpowiedzUsuńPodtrzymuję opinię dziewczyn powyżej :) Wyszedł identyczny jak z filmiku. I strasznie wesolutki :)
OdpowiedzUsuńhaha, czad:):)
OdpowiedzUsuńno przystojniak i tyle :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych stworków ,ale świetnie ci wyszedł ,identyczny normalnie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna ta maskotka:) Zdrowego i szczęśliwego Nowego Roku dla Was dziewczyny!
OdpowiedzUsuńsuper.../a czy można gdzieś zakupić i czy jest szansa na tego różowego z chudą szyją, moja bratanica za nim szaleje
OdpowiedzUsuń:) nie mam pojecia czy mozna gdzies je zakupic :)
OdpowiedzUsuńtego uszylam sama, moge sprobowac uszyc rozowego :) prosze o kontakt na maila starehafciary@gmail.com
pozdrawiam
Witam,
OdpowiedzUsuńCoreczka jest fanką Przytulaczków :) Jaki byłby koszt uszycia takiego Yum-YUma , albo wszystkich 4 ?
Proszę o info : figador@gmail.com
pozdarwiam
Dorota