pewnej zaprzyjaznionej ksiezniczce z ksiezniczka Mcudlka przyszedl do glowy pomysl, zeby aby co by tu podarowac milej-pani-nauczycielce na koniec roku szkolnego specjalny prezent. wyzwania podjela sie oczywiscie ksiezniczka Mcdulka, ktora dostala game kolorystyczna do wykonania i podpowiedz,ze mila-pani-nauczycielka jest blondynka z kucykiem :) efekt ponizej, doszly juz sluchy do palacu,ze mila-pani-nauczycielka bardzo sie ucieszyla z prezentu :)
a dla wszytskich poszukujacych, taka oto optymistyczna piosenka :)
Mcdulka
Wcale sie nie dziwię,że się ucieszyła :)Świetna torebka,a dziewczyneczka z kucykiem sliczna :))
OdpowiedzUsuńMi również przypadła do gustu,jest urocza:)
OdpowiedzUsuńeeee no nie dziwię się ,że się ta miła pani ucieszyła, w ogóle ja też się staram być miła i jakoś nie dostaję takich "cudów",ale może dlatego ,że nie jestem "panią nauczycielką ".:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Musiała się pani nauczycielka ucieszyć z takiego fajnego prezentu... Ja na pewno bardzo bym się cieszyła :)
OdpowiedzUsuń