zapracowany byl strasznie ten tydzien, ale juz sobota i mozna sobie odpoczac :) w ubiegly weekend uszylam lalke NA MASZYNIE, sama sie dziwie, ze sie na to porwalam :) proces tworczy zabral mi cala ubiegla niedziele; wynik procesu tworczego zamieszczam w tymze poscie. nie jestem do konca zadowolona, ale mysle, ze lalka nie wyszla az tak zle. wzor zaczerpnelam z tildowych ksiazek, ale dokonalam powaznych zmian wizerunkowych ;)
a weekend tenchczasowy mam zamiar spedzac tak :
i przypominam, ze jutro losowanko :)
Mcudlka
lala jak ta malowana:) piękna:) no i z książką wygląda bardzo naturalnie:) a co do gór Asturii:) książka jest hiszpańskiego autora, który akurat opisywał pewną historię, gdzie musiał się przeprawiać przez góry Asturii:) aż się chce odwiedzić Hiszpanię:)oj no i dziękuję za zaproszenie do candy:) od jakiegoś czasu się nie zapisuje bo nigdy nie wygrywam, i każde nie wygrane candy było jak brak prezentu od mikołaja;) ale nie powiem, kusiło mnie bardzo, bo piękności rozdajesz:) pozdrawiam cieplutko i przepraszam za tak dłuugi monolog;)
OdpowiedzUsuńZąb boli dalej;) ale to 8mka, która odzywa się raz na jakiś czas więc mam nadzieję, że jakoś przejdzie;) a co do książki to wybacz moje gapiostwo;) "Rzeka Zapomnienia" Julio Llamazaresa:) co do wymianek, zazwyczaj się nie wymieniam, ale kusi mnie nie powiem;) także hmmm, może daj znać na mejla co by cię interesowało?;)
OdpowiedzUsuńŚwietna lala :) Podoba mi się baaaardzo :)
OdpowiedzUsuńJaka zgrabna :) wyszła bardzo dobrze !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna! Cudną ma sukieneczkę i te groszkowe pantalony:) Bardzo udany projekt! Pozdrawiamy serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta lala :) A ja już czekam na losowanie :)
OdpowiedzUsuńśliczna lala, lalunia ;-)
OdpowiedzUsuńBuciki mnie rozwaliły ;-)
Piękna, zgrabna , słodka jak szarlotka;-) pantalonki i klapusie odjazdowe, Żania
OdpowiedzUsuń